- Kategoria:
- Biblioteki
Warszawa
Polska
- +48 225525181teraz otwarte
Liczba recenzji dla miejsca Biblioteka Uniwersytetu Warszawskiego: 10
- 1 recenzja jest ukryta: pokaż wszystkie recenzje
-
Rewelacyjny obiekt, który trochę przypomina mi zamek z Harrego Pottera ( błonie). Budynek robi wrażenie z zewnątrz jak i wewnątrz. Tak naprawdę to nie jest jedynie biblioteka. W środku znajdziemy coffee heaven i restaurację. Jest to bardzo artystyczne miejsce jeśli chodzi o wnętrze. Gmach jest olbrzymi! Od razu w takim miejscu chce się uczyć ;]
- Dodaj komentarz
-
Uwielbiam to miejsce, w szczególności wiosną i latem. Z samej góry rozpościera się ciekawy widok na rzekę i druką część Warszawy. W czasie sesji w czerwcu przesiadują tam studenci a latem spacerują zakochane pary. W bliskiej odległości znajduje się sporo fajncyh knajpek gdzie można zjeść coś dobrego. Jeżeli ktoś jeszcze nie odwiedził tego miejsca to obowiązkowo powinien to zrobić :)
-
Dobre miejsce na zrobienie sobie krótkiej przerwy między zajęciami, da się tu naprawdę zrelaksować, biblioteka posiadam wspaniały ogród, który każdy powinien zobaczyć, polecam ;)
-
Uwielbiam. Głównie dlatego, że można sobie zrobić przerwę na.. wszystko pomiędzy siedzeniem w książkach, czyli: kawę, obiad, ciastko, zabawę, rozrywkę, spacer. Ogród jest naprawdę śliczny i warty pokazania przyjezdnym!
-
Zgodzę się z przedmówcą. Biblioteka to perełka Warszawy. Jest ona ogromna, naprawdę trzeba naszukać się książki, bo regały znajdują się również na piętrze wyżej!
Zawsze gdy wypożyczam tam książki Bibliotekę oblega mnóstwo studentów i właściwie nie dziwię się temu. Panuje tam istna cisza, wszyscy starają się nie robić sobie na złość i zachowują się naprawdę cicho.
Można więc posiedzieć, poczytać, rozluźnić się. Pójść na kawę, obiad i znowu wrócić do czytania. Nawet polecam siedzieć do wieczora. Ostatnio miałam taki maraton, cały dzień przesiedziałam w Bibliotece po czym umówiłam się ze znajomymi na kręgle. Wystarczyło, że zeszłam piętro niżej i klimat zupełnie inny! Sympatyczny chaos, dobrze bawiłam się ze znajomymi przy piwku.
Poza tym niedawno uczestniczyłam w spektaklu zorganizowanym przez Bibliotekę. Wystąpił akurat Adamczyk, hasło przewodnie: poezja czytana i śpiewana Czesława Miłosza. Świetna atmosfera. -
Pod względem architektonicznym - perełka Warszawy. W BUW-ie student zrobi wszystko co zrobić musi. Dobrze i w miarę tanio zje, ukulturalni się poprzez obejrzenie wystawy, kupi prasę i kawę, wyszaleje się w Hula-Kuli, a na koniec może się nawet pouczyć w samej, nieziemsko wyposażonej i zaawansowanej technicznie bibliotece! Polecam!!
-
Biblioteka Uniwersytetu Warszawskiego, zwana potocznie BUW'em to miejsce które jest bardzo nowoczesne i naprawdę można znaleźć książki naukowe, jakich tylko dusza zabraknie. Jest tam cicho i spokojnie, także można pójść i spokojnie poczytać, jeden minus to taki, że dla kogoś kto odwiedza bibliotekę pierwszy raz jest dość trudno się połąpać o co tam chodzi:)
-
Jedna z większych bibliotek w Warszawie, do której chodzą studenci, doktoranci, wykładowcy, a także osoby trzecie, które się do niej po prostu zapisały. Miejsce cieszy się ogromnym zainteresowaniem, toteż kolejki w szatni lub przy wypożyczalni są na porządku dziennym. Nic dziwnego, bo zasób książek naprawdę robi wrażenie, znalazłam tam wiele rzadkich pozycji, których nigdzie nie mogłam dostać. Bardzo przydatną rzeczą jest wyszukiwarka internetowa, błyskawicznie informuje nas o dostępności i lokalizacji danej książki. Wiele osób przychodzi tu, żeby się pouczyć i to zdecydowanie dobry pomysł, bo wszelkie materiały są na miejscu, można skorzystać z xera, cisza zapewniona, a na dodatek w czasie sesji biblioteka otwarta jest do 5 rano! Ponadto, w budynku znajdują się też kawiarnia z barem, więc spokojnie można tam spędzić cały dzień. Mnie się to zdarza:).
-
Ogromny gmach, który robi wrażenie zarówno z zewnątrz, jak i wewnątrz. Biblioteka ta jest świetnie zaopatrzona. W środku znajdziemy dużo miejsca, gdzie w ciszy i spokoju możemy poczytać, pouczyć się itp. Wiele osób zwyczajnie rozsiada się na podłodze. Przed wejściem znajdują się bramki, pilnowane przez sympatycznych panów ochroniarzy. Przez to czuję się trochę, jakbym wchodziła do twierdzy, no ale cóż, muszą być jakieś zabezpieczenia przed kradzieżami książek. BUW nigdy nie świeci pustkami, zawsze natrafiam na kolejki najpierw do szatni, a potem już do wypożyczalni miejscowej. Duży plus za to, że w czasie sesji BUW celowo czynny jest również do późnych godzin nocnych. Wszystkim poza biblioteką polecam ogrody BUW-u. Znajdują się one na tyłach biblioteki. Są wprost przepiękne, a widok z tarasu rozpościera się na Powiśle (w tym na Centrum Nauki Kopernik).
-
- 1
- lubi
-
Odkryte przez
EjDżej