Rabarbar

Trochę nadęte miejsce. W środku ładnie, ale dość ciężko, klubowo, duszno. Ceny wysokie - za sałatkę trzeba zapłacić około 30 zł. Za to desery w rozsądnej cenie. Drinki koło 20 zł - polecam zwłaszcza taki jeden, o wymownej nazwie: Before Sex. Podsumowując: miejsce na pewno uczęszczane przez warszawiaków i stylowe, ale ja chyba wolę lżejsze klimaty

Jak już wspomniano miejsce o charakterze nowoczesno-stylowym. Moim zdaniem czuć tam elegancję, szczególnie nadają jej zdobne żyrandole, obrazy na ścianach oraz wzorzyste poduszeczki. Co do menu zainteresowana byłam sałatkami i o dziwo mieli wiele kompozycji, które widziałam pierwszy raz w życiu. Niektórym może być to nie w smak, bo klasyczna grecka i z kurczakiem tam nie figurują, natomiast osobiście spróbowałam i polecam sałatkę ze szpinakiem, truskawkami, jakimś serem i w gęstym sosie. Ceny nie są typowo barowe, ale też nieprzesadne, a jedzenie starannie przyrządzone i dobre.

Miejsce bardzo fajne i uniwersalne! Można wybrać się tu na rodzinny obiad, spotkanie ze znajomymi a także na romantyczną kolację, ale nie jakąś mega elegancką. Ja jadłam tu tatara wołowego i z czystym sumieniem mogę go polecić! Mięso dobrze doprawione i świeże, a porcja jak dla mnie w sam raz. Kosztował 27 zł, więc niemało ale był wart swojej ceny! Polecam

Rabarbar to restauracja w pobliżu Teatru Wielkiego i właśnie po sztuce w teatrze zabrał mnie do niej mój narzeczony. Wystrój miejsca jest nowoczesny i klimatyczny. Według mnie jest to połączenie klubu muzycznego z restauracją i dskoteką i to całkiem udane. Zostaliśm tu na kilka pysznych drinków i nie żałujemy. Polecam!