U Pana Michała

Freta 4/6, Warsaw, Polska Dojazd do tego miejsca
Freta 4/6
Warszawa
Polska
+48 226358744

Liczba recenzji dla miejsca U Pana Michała: 8

  • Kasia S.
    • 38
    • 5
    • 02. Lut 2012

    Na studiach było to miejsce obowiązkowe. Mówię o podziemnej części oczywiście - fajne piwo (zwłaszcza grzaniec), miła atmosfera, ładny wystrój. Za moich czasów o godzinie 24 (chyba) po prostu gasło światło i był to znak dla gości, że czas ich juz się skonczył. Ale to nawet fajne. Bardzo milo wspominam to miejsce

  • Qppsss Q.
    • 251
    • 16
    • 30. Sty 2012

    U Pana Marcina zawsze panuje miła i ciepła atmosfera, ja za każdym razem gdy się tam pojawie wychodzę z zaliczonymi kilkoma rozmowami z przypadkowymi ludźmi. W weekendy są tu grane koncerty na żywo, dla fanów brzmienia gitary naprawdę polecam,a piwo o dziwio jak na miejsce o takiej lokalizacji jest stosunkowo tanie,bo zapłacimy za nie 6złotych

  • zabcia
    • 670
    • 15
    • 31. Gru 2011

    Restauracja U Pana Michała znajduje się blisko barbakanu, przy ul. Freta. Latem zwróciłam uwagę na to miejsce, ponieważ z zewnątrz postawione są piękne kwiatki i lokal wygląda bardzo ładnie. Restauracja ma 2 sale, dla palących i nie. Wystrój bardzo ładny, ceglane ściany i i stare zdjęcia tworzą ciekawy klimat. Lokal serwuje dania z kuchni polskiej. Ja zamówiłam tradycyjnego schabowego...panierka była chrupiąca, a mięso dobrze doprawione. Polecam to miejsce, bo można się tutaj dobrze najeść i napić, bo w poniedziałki mają także promocje na piwo. Latem można też posiedzieć w ogródku na zewnątrz.

  • Marta S.
    • 523
    • 22
    • 20. Lis 2011

    Nie jestem fanką powieści Sienkiewicza, ale Pana Michała warto odwiedzić ze względu na fajny klimat, który w dużej mierze jest zasługą odbywających się tam koncertów w klimatach bluesowych i jazzowych :) Do tego polecam pysznego grzańca:) Poza tym piwo w korzystnej cenie jak na Warszawę, a zwłaszcza starówkę - 6 zł.

  • Extunia19
    • 661
    • 25
    • 20. Lis 2011

    W Piwnicy u Pana Michała byłam na koncercie na który zaprosił mnie kolega. Było bardzo miło, grał Pan Sławek Kostecki- muzyka klimatyczna, covery dobrych bluesowych hitów, byłam zaczarowana- zwłaszcza, że sama pogrywam trochę na gitarze. Mijesce idealne dla osób, które kochają muzyke:)

  • zgubiłam_kredki
    • 520
    • 20
    • 20. Lis 2011

    U Pana Michała można poczuć się jak w domu. Atmosfera przemiła. Z każdym należy uciąć sobie w tym miejscu krótką pogawędkę, bo każdy chce z każdym porozmawiać. W weekendu są jest grana muzyka na żywo, a w tygodniu warto wpaść tu na piwo za 6 zł i coś dobrego do jedzenia.

  • Pio K.
    • 116
    • 3
    • 15. Lis 2011

    U Pana Michała jest bardzo swojsko i przyjemnie. To jedno z nielicznych miejsc na starym mieście bez pompy, z cichą, przyjemną atmosferą, miłym wnętrzem a przede wszystkim pysznym jedzeniem! W karcie znajdziemy bardzo dobre zupki – polecam np. tradycyjny rosół, a także klasykę dań głównych jak spaghetti po bolońsku, placek po zbójnicku czy pierogi ruskie. Wszystkie danie ładnie podane, świeże i smaczne. Po jedzeniu możemy napić się pysznej kawy, herbaty lub choćby smacznego wina grzanego. Po spacerze na Starówce, obiad i chwila odpoczynku u Pana Michała to obowiązek :). Aha, lokalizacja jest świetna – zaraz po wyjściu z barbakanu, mijamy ulicę mostową i po prawej stronie mamy „Pana Michała” :P.

  • Wanilka
    • 269
    • 21
    • 30. Paź 2011

    Na warszawskiej Starówce pośród różnych atrakcji znajduje się całkiem przyzwoita restauracja „U Pana Michała”. W lokalu jest dużo miejsc zarówno dla palących jak i niepalących, wystrój inspirowany powieścią Sienkiewicza, czyste toalety – czego chcieć więcej;).

    Poza dobrym jedzeniem, restauracja oferuje cotygodniowe koncerty oraz wystawy fotografii w swojej „piwnicy”. Zachęceni domowym menu i muzyką na żywo, udaliśmy się tam ze znajomymi, aby miło spędzić czas. Pomimo zbliżającej się zimy zamówiliśmy przepyszne lody, warte swojej ceny. Skusiliśmy się także na piwo, ponieważ kosztowało tylko 6zł;).

    Czas płynął nam miło i szybko, śpiewaliśmy z grającym wówczas muzykiem, dlatego zostaliśmy aż do zamknięcia lokalu. Obsługa byłą na tyle uprzejma i wyrozumiała, że pozostawiła dla nas dłużej otwarty bar;).

    Miejsce w sumie dla każdego. Może tam przyjść rodzina zjeść wykwintny obiad, a w porach wieczornych czy wręcz nocnych można poszaleć przy gitarowej muzyce i napitku. Na pewno nieraz tam wrócę;).