Biały domek

Całkiem sympatyczne miejsce, w miarę eleganckie z dobrym jedzeniem. Osobiście mogę polecić tam pierogii. Poza tym warto tam się wybrać w gorący wieczór na piwko i posiedzieć w ogródku :)

Pyszny jabłecznik. Kto lubi wieczorkiem posiedzieć w ogródku przy nastrojowych świecach- polecam.

Śliczna restauracja, wnętrze jak z bajki. Nie oznacza to, że jest napaćkana kolorami czy kiczowata - wręcz przeciwnie, wystrój jest uroczy, ale gustowny i elegancki. Jedzenie również wyższej klasy, polecam zwłaszcza ryby. Podobał mi się domowy smak potraw, kucharz zna się na rzeczy :)

"Mały, biały domek w mej pamięci tkwi", takie słową piosenki usłyszałam, gdy tylko wyszłam do restauracji. Klip przypomniał mi historię lat 70.

Restauracja wydaje się być gustowna i klasyczna. Doskonała aranżacja wnętrza. Architekt postarał się, bo pomyślał także o zewnętrznym ogródku. Sam wystrój przypomina nie jeden krajobraz z baśni. Przyjemnie i uroczo tam.

Właściciel wspomniał, że często odbywają się tam przyjęcia. Otrzymaliśmy od niego wizytówkę, w razie gdybyśmy chcieli zarezerwować jedno z pomieszczeń.

Na obiad spróbowałam befsztyk tatarski, gdyż nigdy go nie jadłam. Za przyjemność dla podniebienia zapłaciłam 40 zł. Moi rodzice zażyczyli sobie łososia z pieca (39 zł) oraz krem z malinowych pomidorów (12 zł).

Zamówienie otrzymaliśmy po dosłownie 20 min. Miło wspominam tamten wieczór.

Ciekawe miejsce jak na Mokotów,podoba mi się jego wystrój,ogólnie klimat i panująca atmosfera.Bardzo miła obsługa,znakomite jedzenie,może nienajtańsze ale polecam-szczególnie pierogi ze szpinakiem.

Restauracja Biały Domek mieści się w zabytkowym domu z pięknym ogrodem na warszawskim Mokotowie.

Wystrój wnętrza nawiązuje do tradycyjnego domu rodzinnego.

Można tutaj zjeść wyśmienite dania z kuchni polskiej. Ja zdecydowałam się na krem z malinowych pomidorów...zupka była przepyszna i tak jak sugerowało to wnętrze restauracji...smakowała jak u babci. Świeżo i pomidorowo... jako tradycjonalistka wybrałam też kotlet schabowy, z którego też byłam bardzo zadowolona. Tradycyjną kuchnię można poczuć z każdym kęsem kotleta.

Dobre wrażenie zwieńczone było przepysznym jabłecznikiem domowego wypieku.

Polecam tą restaurację amatorom tradycji i polskiej kuchni.

Wszystkie dania podane zostały w pięknej, tradycyjnej porcelanie, co jeszcze bardziej dodaje klimatu restauracji.

Biały domek kusi zabytkowyw i wytwornym wnętrzem coś ala Magda Gessler. To bardzo wykwintna restauracja więc w karcie fast foodów nie zobaczymy - królują mięsa i ryby pod każdą postacią. Próbowałam kaczki, która w tym miejscu jest podobno wyborna i rzeczywiście rozpływała się w ustach. Potrawa ładnie podana, ale też za "ładne" pieniądze :). Raz na jakiś czas jak najbardziej polecam.

Miejsce bardzo urokliwe, wystrój raczej staroświecki, ale cudowny, piękne zasłony w kwiaty i ta zastawa stołu cała w kwiatach!! Pięknie. Bardzo fajne miejsce na romantyczną kolację i obiad z rodziną. Polecam pierogi z mięsem- farsz idealnie doprawiony i wyrazisty, oraz gołąbki w sosie pomidorowym- prawdziwie domowe- pyszne!:) Polecam to miejsce. Dodatkowy plus za obsługę- bardzo miła i pomocna.

Prześliczna restauracja w staroświeckim, lecz eleganckim stylu. Szczególnie ujęły mnie kwieciste wzory na obrusach zasłonkach i naczyniach, do tego całość mieści się w zabytkowym domku:). W Białym Domku serwują dobrą polską kuchnię, ale co ciekawe, podobno niektóre z przepisów są dziedzictwem rodzinnym, ale nowe wciąż powstają, więc śmiało mogę powiedzieć, że jest to miejsce z pasją:). Całe menu wygląda apetycznie, miałam problem z wyborem dania, ale zdecydowałam się na pierogi ze szpinakiem w kremowym sosie z koziego sera – raj dla podniebienia! Niestety nieco rażące są ceny, jedzenie jest zdecydowanie za drogie, choć wszelkie napoje kosztują tyle co w innych restauracjach.

Absolutnym atutem tego miejsca jak dla mnie jest wnętrze kojarzące się ze staropolskim dworkiem gdzieś na prowincji. Panuje tam ciepła atmosfera babcinego salonu, w którym czułam się uroczyście, a zarazem luźno. Tutaj skusiłam się na rybkę- halibuta z soczewicą oraz z marchewką i bekonem w sosie kminkowym. Wszystko smakowało świetnie, było świeże i ładnie podane. Jednak szybko się skończyło...bo porcja była na prawdę mała. I gdyby koszt tej pyszności był mniejszy to bym nie miała pretensji, ale to kosztowało 60 zł więc za taką cenę wymagam czegoś więcej niż porcję małej rybki. Mimo, że miejsce ma swój klimat jak dla mnie jest tu mało i za drogo.